Napisano, że skoro mam cztery koty to powinnam "dać" o nich więcej.
No to daję.
Nie opisuję charakterów, zwyczajów, upodobań i nawyczków (jak na razie) bo o kotach można nieskończenie a jaki jest kot, każdy widzi...
I żeby było jednak na temat - patchworkowo, czyli małe koty z Szelmą która niestety jest już za Tęczowym Mostem
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Śliczny jest Twój zwierzyniec :) Czy te dwa młodziaki zawsze występują jako para, czy to akurat tak się złożyło na tych zdjęciach?
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się zdjęcie Śpiącego_W_Karmniku ;)
Oba koty, Wanilka i Strus pochodzą z tego samego miejsca - Schroniska dla Zwierząt w Opolu. Przyjechały razem, razem przez swoje kocięctwo i młodość się wychowywały, bo stary Gucio nie przejawiał szczególnych zapędów wychowawczych. Teraz, kiedy są dorosłe chadzają własnymi drogami i nie kochaja sie jakos szczególnie.
OdpowiedzUsuńW karmniku lubia spać wszystkie koty.
Och, wiem, ze o kotach to mozna ciagle, bez przerwy i jeszcze troche :D Co prawda mam tylko 2 ale objawy sa zauwazalne ;)
OdpowiedzUsuńSliczna banda!
Pozdrawiam
K i koty
kot w karmniku? ale numer:)))
OdpowiedzUsuńpoducha patchworkowa prześliczna!
Koty masz piękne i urokliwe. Myślę, że tak wyraziste w kolorach jakby na życzenie. Wszak trafiły do nietuzinkowej osoby!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że masz niektóre ze schroniska. Moje zwierzaki to też "przygarniaki"
Również zwróciłam uwagę na cud-poduszkę! Jest wspaniała!!!!
Na ostatnim zdjęciu jest Niunia, kotka przywieziona do nas przez wolontariuszkę Fundacji For Animals z Częstochowy. Umysłowo chora kobieta więziła 14 psów i jedna młodziutką kotkę, Niunię. Tutaj http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=96414&hilit=ona+jedna+i+14+ps%C3%B3w opisana jest jej historia.
OdpowiedzUsuńMaryna! :))) Ten władca karmnika rewelka!
OdpowiedzUsuńŚciskam :)
Ale śliczna trikolorka! Jakby jej ktoś brwi wymalował na czole wysoko, urocze :-)
OdpowiedzUsuńPrzesympatyczne zwierzaki. Najfajniejsze są te bure paski :)
OdpowiedzUsuńKoty rządzą jednym słowem ;-)
OdpowiedzUsuńW moim dzisiejszym poście też.
Och!
OdpowiedzUsuńKoty - niecnoty!!!
Są przepiękne!!!
Słodkie miluśki.... Proszę je wyściskać ode mnie!
Niesamowite te kociska. :-)
OdpowiedzUsuńCudne masz te koty :):) Ja sama mam 3 i wiem co się dzieje jak zaczynają chorować... eh... wczoraj byliśmy na hurtowym szczepieniu, a dziś najmłodsze mruży oko i trzeba będzie kropić... ale koty i tak są najukochańsze na świecie :)
OdpowiedzUsuń