Szkoda... u mnie też tak. Kwiaty pomarzły, gałęzie połamane... netu i telefonu nie miałam - po prostu kataklizm jakiś. Wsadziłam w poniedziałek rozsady kwiatów... no szkoda ;-( Ściskam czule!
No to ja mieszkam w jakimś innym świecie! Północny zachód Polski jest zminy od dwóch dni ale jest sucho i słonecznie. Tosiu! Świetne te Twoje poduchy! :))) Międzyczas...? skąd ja to nam? Hahaahaaa... :) Ostatnio mam jakoś lepiej zorganizowany ten międzyczas, udaje mi się trochę więcej szyciowych planów realizować. Pozdrawiam :)
Normalnie płakać się chce:(
OdpowiedzUsuńA już mi się wydawało że mam jakieś omamy kiedy oglądałam dziś tv, a jednak to prawda come back zimy :(
OdpowiedzUsuńU nas też sypało, i to sporo... Śnieg w maju - kto to widział ?? Takie piękne roślinki pomarzną :(
OdpowiedzUsuńoj, szkoda:( Żeby tylko wszystko nie pomarzło, bo zapowiadają przymrozki...:(
OdpowiedzUsuńRzeczywiście szkoda. Przykry widok, ale może nic złego się nie stanie, za chwilę wszystko minie.....
OdpowiedzUsuńOj, szkoda tych wszystkich cudownie kwitnących drzewek owocowych ... miejmy nadzieją, że przyroda się obroni ..... u nas nie jest aż tak źle.
OdpowiedzUsuństrasznie szkoda bo nie dość że u siebie nie będzie co jeść to znowu ceny będą kosmiczne
OdpowiedzUsuńSzkoda...
OdpowiedzUsuńA ja tydzień temu posadziłam magnolię. U nas śniegu nie ma, ale zimno się zrobiło, mam nadzieję, że przeżyje...
aj, aż żal patrzeć, pozostaje nam mieć nadzieję, że natura da sobie radę...
OdpowiedzUsuńSzkoda... u mnie też tak. Kwiaty pomarzły, gałęzie połamane... netu i telefonu nie miałam - po prostu kataklizm jakiś. Wsadziłam w poniedziałek rozsady kwiatów... no szkoda ;-(
OdpowiedzUsuńŚciskam czule!
Oj szkoda, szkoda.. Ja dzień wczesniej tyyyyyle sadzonek posadziłam.. i chyba wszystko szlag jasny trafił :((( a tak się namęczyłam.
OdpowiedzUsuńNo to ja mieszkam w jakimś innym świecie! Północny zachód Polski jest zminy od dwóch dni ale jest sucho i słonecznie.
OdpowiedzUsuńTosiu! Świetne te Twoje poduchy! :)))
Międzyczas...? skąd ja to nam? Hahaahaaa... :) Ostatnio mam jakoś lepiej zorganizowany ten międzyczas, udaje mi się trochę więcej szyciowych planów realizować. Pozdrawiam :)