środa, 19 stycznia 2011

Skończyłam


Naprawdę się cieszę, dlatego piszę i pokazuję. Narzuta składa sie z 1410 kawałków. Jest przepikowana przez trzy warstwy. Pikowanie jest proste, po szwach. Nie wymyślałam ozdobnego wzoru przeszywania, bo przedmiot sam w sobie jest dość ozdobny i składa się w większości z małych 4 cm x 4 cm rombów. Gęste pikowanie zmieniłoby ich kształt. Zrobienie zdjęcia w pochmurny, ponury dzień bez lampy spowodowało, że pokazuje ono narzutę nieco upiornie ale i elektryzująco. Na potrzeby galeryjne poczekam na ostre, dobre światło i postaram się pokazać cały "wyrób".

Zabrałam sie za następny projekt. Nie lubie tego slowa, ale jak nazwać inaczej pomysł, który powoli przybiera materialną postać? Będzie wyjątkowo spokojny i dość prosty. To prezent dla niezwykłej osoby. Czy jej sie spodoba - nie wiem. Dobry Człowiek zobaczył dziś na stole w pracowni nowe bloki narzuty i i zapytał czy to dla ....? Przecież nie wiedział dla kogo szyję a jednak trafił w dychę, czyli rokowania są dobre.

I decided to submit my 'Red October' quilt to 'The Love Nest Quilt Contest' organised by Gene X Quilters. If you are wondering if it's difficult to sew a huge bed quilt made from such tiny (4 x 4 cm) pieces... I can asure you that it's not. It's not difficult, but it needs a plan, space to work, some peace, patience and a little bit of what you can call skill

51 komentarzy:

  1. Przepikowanie czegoś tak dużego tak drobno jest chyba bardzo trudnym zadaniem - podziwiam zarówno Twoje umiejętności jak i to, co wyszło spod Twojej ręki. Piękna narzuta :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wprost oniemiałam!!!
    Niesamowite dzieło stworzyłaś:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiękna jest - ogromnie Cię podziwiam !!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. No cóż, staram się jak mogę. Żaden cud, ale miło mi bardzo.
    Czy trudno? Chyba nie, ze względu na wielkość to uciążliwe raczej.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jesteś niedoścignionym mistrzem. Podziwiam Ciebie i Twoje prace całym sercem. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Marynko jesteś niesamowita! Jak przeczytałąm o tych 1410 kawałkach, to aż mi się w głowie zakreciło od wyobrażenia sobie tylu części.
    Może "dzieło" będzie lepszym słowem niż "projekt"

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo pięknie się prezentuje Twoja mozolna praca Tosiu:)
    Jest bardzo energetyczna- taka "mexico":))
    Pozdrawiam serdecznie:)
    K.

    OdpowiedzUsuń
  8. Maryniu miła, poczytałam dzisiaj od wczesnego rana Twoje wpisy od początku, tworzysz przepiękne rzeczy, Twój blog tchnie spokojem, używasz ładnego języka, bez tych wszystkich nowomodnych wstawek. Bardzo mi tu u Ciebie dobrze, swojsko, lubisz zwierzęta, przyrodę. Ja mam dwa psy i kota Gustawa, który miał być kotką Gucią, jak orzekli weterynarze, a okazał się być kotem, jest znajdkiem, lubię przyrodę, łazęgi po lesie, popełniam szydełkowe i drutowe robótki, czasami coś podszyję. Pozwól, Maryniu, że zagoszczę u Ciebie na stałe pozdrawiam serdecznie Twoja imienniczka Maria z Pogórza Przemyskiego
    P.S. Śliczne są obrazki Twojej córki.

    OdpowiedzUsuń
  9. Maryniu, zajrzałam jeszcze do komentarzy i okazuje się, że masz na imię Tosia, nie szkodzi, jedno i drugie piękne, prawda? Przed chwilą dosypałam słonecznika sikorkom, wczoraj syn mówi, zobacz, mamo, ile sikorek w karmniku, one coś wróżą, no i dzisiaj mamy biało, zwierzęta są bardzo mądre, czują jeszcze zimę. Jeszcze raz pozdrawiam Maria z Pogórza Przemyskiego

    OdpowiedzUsuń
  10. Kosmiczna!
    Po prostu kosmiczna narzuta wyszła!
    Bardzo Cię podziwiam za wytrwałość! Za dokładność, za to dzubdzianie. I oczywiście dobór kolorków jest genialny!
    Bardzo mi się podoba Twoja narzuta!

    OdpowiedzUsuń
  11. kobieto chyle czola przed toba .taka dlubanina .ogrom pracy.a efekt przepiekny

    OdpowiedzUsuń
  12. Szkoda, ze nie ma tu tych buziek z forum. :) Nie mogę pozbierać szczeki z podłogi! :) jest cudowna i taka historyczna. ;) 1410 kawałków na niedawną rocznicę bitwy? ;)))

    Muszę Ci powiedzieć, że ślady na śniegu są bardzo edukacyjną narzutą. Namiętnie bawię się z dziećmi w szukanie takich samych kawałków. :)
    No! I dzięki narzucie przekonałam się, że syn nie odziedziczył daltonizmu. :))))))))))

    OdpowiedzUsuń
  13. Cóż za wspaniała narzuta! Dobrze ją określiłaś - jest elektryzująca ;-)
    I imponująca ;-)
    Powiększyłam sobie zdjęcie i napawałam się precyzją i doskonałym dobraniem każdego elementu w tak obszernej kompozycji. Jesteś prawdziwą artystką!
    Ściskam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Maryno-Tosiu dziękuję bardzo wiesz za co, jest piękna i bardzo podoba się całej mojej rodzince.Jestem pod ogromnym wrażeniem Twych pomysłów i dzieł które wykonałaś.Podziwiam za pracowitość i staranność. Serdecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. Takie prace po prostu powodują ze zapiera dech i w zasadzie to nie wiadomo co powiedzieć!
    Majstersztyk!

    OdpowiedzUsuń
  16. Jesteś niesamowita w tym co robisz i jak robisz. A ta narzuta to już mistrzostwo swiata! Perfekcyjnie piękna!

    OdpowiedzUsuń
  17. ukończona narzuta jest równie piękna jak w procesie tworzenia! wygląda rzeczywiście elektryzująco! taka kolorystyka i kompozycja zapewni ochotę do życia na każdy dzień temu kto ja będzie miał!

    OdpowiedzUsuń
  18. Ehhhh... śliczna... nie spodziewałam się, że tak szybko do niej wrócisz i przepikujesz takiego kolosa!

    OdpowiedzUsuń
  19. O rany...
    Aż kasłać przestałam z zachwytu i podziwu!
    Czegoś tak pięknego jeszcze nie widziałam!

    OdpowiedzUsuń
  20. Tosiu - czy pikowałaś po każdym szwie????? Czy podzieliłaś to cudo na jakieś fragmenty?

    Nieziemskie to jest! I już ciekawa jestem co nowego robisz, bo u mnie tylko właśnie projekty i projekty - w styczniu i lutym urodziła się prawie cała moja rodzina i imieninuje i świętuje.... makabra jednym słowem, dopiero w marcu oddech odzyskuję.... aż do lata, kiedy to niedobitki zaczynają swoje imprezy.

    OdpowiedzUsuń
  21. Imponująca pod względem wielkości, ilości elementów, wzoru. Po drugie jest po prostu piękna - dla mnie taka etniczna trochę. Jestem pod jak największym wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń
  22. Nadymam sie i pewnie zaraz pęknę z dumy. Dziękuje Wam serdecznie. Jakie to dziwne jest, że pochwały zachęcaja do dalszej pracy i człowiek chce zrobić następną i stara się, żeby była jeżeli nie lepsza to przynajmniej po prostu dobra.

    Julka, wzięłam sie za pikowanie bo koniecznie chciałam skończyć i odłożyć. Pewnie miał na to wypływ i jej rozmiar. Na gościnnym łóżku była narażona na niekontrolowane wizyty kotów. No i do galerii pora jej pójść.
    Anko, nie pikowałam po każdym szwie. Podzieliłam sobie na ósemki tak, żeby "scalić" warstwy ale nie spowodować zbyt wielkich naprężeń.

    OdpowiedzUsuń
  23. Czysty obłęd, opad szczęki i co tam jeszcze. Absolutnie, całkowicie niesamowita. Naprawdę robi na mnie taki wrażenie, którego jakoś nie umiem ubrać w słowa.

    OdpowiedzUsuń
  24. Kobieto! ja prze Ciebie po nocach spac nie moge :) takie cuda , niedoscigniona mistrzyni!!
    czasami gdzies jezdze po Polsce , czy gdzies mozna zobaczyc na zywo Twoje dzieła?

    OdpowiedzUsuń
  25. Madizo droga, część sie rozpełzła po ludziach, przecież trudno szyć do szafy. Zobaczyć można u mnie w domu. Czekaja sobie poskładane narzuty, poukładane poduszki aż ktos w jakiejś galerii internetowej zechce je kupić. Jeżeli będziesz w okolicach Częstochowy, Opola, Katowic - napisz wcześniej, umówimy sie. Zapraszam serdecznie, pogadamy.

    OdpowiedzUsuń
  26. Cudna!!! Szczękę zbieram z podłogi, no i ilość małych kwadracików jest imponująca...

    OdpowiedzUsuń
  27. 100% energii! :)
    Pozdrawiam... w zielonych skarpetakch ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Dla mnie każda rzecz ma swoją nazwę, nawet w myślach nazywam inaczej kwiaty, które spotykam. Ta narzuta od pierwszego wejrzenia nazwała mi się Słońcem Majów, nie wiem czemu, może ani jednego elementu nie ma wspólnego, kolor?,energia?

    Dzięki za odpowiedż z pikowaniem.

    OdpowiedzUsuń
  29. O matko. Majstersztyk. Kolor, wykonanie, pracochłonność... Maryno, jesteś wielka :)

    OdpowiedzUsuń
  30. narzuta jest obłędna .... ja nie wiem jak wyrazić mój zachwyt i podziw!! Jest cudowna, energetyczna, boska po prostu ... . Gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ogrom pracy - efek zaiste powala na kolana, bardzo energetycznie, ciepło się zrobiło dzięki niej w samym środku zimy:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Oczywiscie ,ze jak bede jechac w tamte strony dam znac! nie moge pozbawic sie takiej frajdy poobcowania z Patchworkiem przez duze "P"

    OdpowiedzUsuń
  33. Oglądam, podziwiam, tonę w zachwycie!

    OdpowiedzUsuń
  34. Napiszę jeszcze i tu, bo nie chciałabym by moja odpowiedź umknęła gdzieś na tych łączach i kabelkach netowych ;)

    Bardzo Ci dziękuję za wspaniałą propozycję zostawioną w komentarzach na Szkicach i Akwarelach - już odpowiedziałam Ci na komentarze i napisałam do Ciebie maila tłumacząco-dziękczynnego.

    Jestem Ci bardzo wdzięczna i ślicznie dziękuję.

    pozdrawiam serdecznie :)
    Wiewiórka

    OdpowiedzUsuń
  35. Mistrzostwo świata, czapki z głów i opad szczęki - coś przecudnego i brak przymiotników do opisania zachwytu :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Znalazłam się tutaj przez przypadek ;)
    I od razu mi się spodobało. Narzuta jest fajowa, ale to już myślę wiesz ;)
    Podobają mi się kolory, cały wydzwięk i pozytywne działanie takiej kombinacji. Pieknie!!!
    Jestem początkująca w sprawach blogowych, ale jak znajdziesz chwilę zapraszam do mnie ;)
    Pozdrawiam - dorka

    OdpowiedzUsuń
  37. Maryna,
    przychodzę, patrzę... i dech mi zapiera... idę ochłonąć, ale znów wracam :)))
    mistrzowsko pozszywana taka ilość skosów! [ach te romby, czy się na nie kiedyś porwę? :)]

    piękna narzuta! rewelacyjna po prostu...

    OdpowiedzUsuń
  38. Niesamowita!!!Nawet wolę sobie nie wyobrażać ile to pracy.

    OdpowiedzUsuń
  39. Wow - phenominal quilt! Truely amazing piece of work.

    Thanks for entering your quilt in the Love Nest Quilt Contest and best of luck!

    AnneMarie @ Gen X Quilters

    OdpowiedzUsuń
  40. your quilt is stunning. I hope you can read this. I am Polish American and do not speak Polish, my mother does.
    Good luck. You can check out my work too by going to my blog. Your creativity is lovely.
    please check out my blog

    OdpowiedzUsuń
  41. Piękna, aż brak słów ...Podziw mój wielki !

    OdpowiedzUsuń
  42. REWELACJA !!!!!!!!!!!!!! Brak słów ... :)

    OdpowiedzUsuń
  43. KA-PI-TAL-NE!!! Gratuluję :) Swój głos już oddałam z wielką przyjemnością :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Gratuluję wygranej!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Byłam ,sprawdziłam :)))))

    OdpowiedzUsuń
  45. Jurki z Sulechowa ;)
    Oooooo ludzka cierpliwości:):):):):)
    To nie słychane żeby coś takiego uszyć!!!!!!
    Jakie oczy trzeba mieć?? I jaką wyobraźnię by to w czyn wcielić:):):) I by to tak wyglądało.
    Nawet trudno komentować :);)
    Powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  46. piekna poprostusuper

    OdpowiedzUsuń
  47. congratulations for making top 6. Good luck tomorrow.
    diane

    OdpowiedzUsuń
  48. Maryna- I sent you an email yesterday. You are the winner of the Love Nest Quilt Contest! Congrats! Please contact me at annemarie@genxquilters.com to claim your prize!

    OdpowiedzUsuń
  49. rewelka. widać talent

    OdpowiedzUsuń
  50. To nie jest prZedmiot, TO DZIEŁO SZTUKI

    OdpowiedzUsuń