Wszystko wróciło do normy. Normą zaś u nas w domu jest praca Dobrego Człowieka poza domem i moja praca w domu. Spotykamy się wieczorem przy kolacji. Święta owszem, będą, jak wszędzie. Umówiliśmy sie wczoraj, że dom jest na nie przygotowany nie dlatego, że faktycznie jest przygotowany tylko dlatego, że sie tak umówiliśmy. Zdjęło mi to spory ciężar z barków, bo nie muszę robić niczego nadzwyczajnego - jest umowa i już.
Uszyłam dwie poduszki stosując wzór domku z bali czyli Log Cabin. To bardzo łatwy, popularny wzór i można go szybko i przyjemnie wykorzystać w szyciu. Dość dawno temu uszyłam ogromną narzutę układając bloki ciemną stronę w rzędach.
czwartek, 9 grudnia 2010
Codzienność przedświąteczna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Maryno, świetne! Jak zwykle.
OdpowiedzUsuńBardzo pięknie wygląda ten patchwork w pasy ciemniejsze i jaśniejsze:)
OdpowiedzUsuńA i poduszkom niczego nie brak:))
Tosiu, bardzo fajnie się umówiliście:)- ja też nie szaleję ze wszystkim, a świąteczne poczęstunki bywają u mnie skromne.
Za to niepowtarzalne, bo spożywane raz w roku:) Buziaki dla Ciebie, K.
Delikatna tkanina i piękne fiolety, rewelacyjne połączenie! A przy tym kunsztowne wykonanie, to jest to!
OdpowiedzUsuńMy mamy podobna umowe :)
OdpowiedzUsuńKrzysiek ma wolne przed wigilia a ja pracuje, w zwiazku z tym powoli przygotujemy wszystko a przed samymi swietami Krzysiek przygotuje wszystko :) bez zbednych wydziwien, prosto i to co lubimy :)
Piękna narzuta i poduszki wspaniałe!
OdpowiedzUsuńPrześliczne poduchy!
OdpowiedzUsuńWspaniale uszyte i bardzo urokliwe.
Oglądając Twoje prace już od dłuższego czasu się zastanawiam.... skąd bierzesz jednolite i tak cudne w kolorach tkaniny?????
Dziekuje Wam bardzo! W dole dzis byłam strasznym po obejrzeniu kilku blogów kobiet malujących szmatami. Ale sobie wytłumaczyłam - każda z nas robi co innego. Ja akurat zeszywam najczęściej po prostym, tak lubię.
OdpowiedzUsuńSkąd biorę tkaniny? Skąd sie da. Ze sklepów internetowych, z allegro (prześcieradła :)), z lumpexów, z targu na wsi, z zaprzyjaźnionej hurtowni. A najwięcej radości sprawiaja mi podarunki. Internetowe koleżanki i realni znajomi wiedzą co mi sprawia największą przyjemność.
Piękne te podusie ,fajnie dobrane kolorki:)
OdpowiedzUsuńSame śliczności :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Niby znałam ten wzór, ale nie umiałam go tak ładnie jak Ty zestawić Maryno. Pięknie !
OdpowiedzUsuń