Gustavson, na codzień zwany Guciem. Stoik. Struś, bury buras z oczami jak jeziora. Wanilka, patchworkowa panienka. Niunia, zwana też Cizią, Cipcią, Tymczasem, Malą, Młodą, Cholerą Ciężką. Kot z odzysku.
Och, jakie cudne kociaczki! I wszystkie w jednym domku? Niesamowite! Też bym tak chciała.... Proszę je wygłaskać ode mnie! A takie całe bialusie dachowce uwielbiam!!!!
Och, jakie cudne kociaczki!
OdpowiedzUsuńI wszystkie w jednym domku? Niesamowite!
Też bym tak chciała....
Proszę je wygłaskać ode mnie!
A takie całe bialusie dachowce uwielbiam!!!!
Koty! Ha! Jak ja lubię te kochane sierściuchy!
OdpowiedzUsuńChociaż moje często też są Cholerami Ciężkimi ;-))
Maryniu , no niesamowita jesteś. Za mało na blogu o kotach, skoro tyle ich jest. Proszę o więcej. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuń